THE MANE CHOICE, EXOTIC COOL-LAID, Luscious Lychee & Dragon Fruit Definition of Definition GEL-LO

Hej!

Pomału wygrzebuję się z zapasów kosmetyków, których narobiłam przez ostatnie miesiące. :D
Zapomniałam jakie niektóre z nich dają efekty, więc używam "na nowo", robię fotki i tym sposobem mam kilka recenzji!

THE MANE CHOICE, EXOTIC COOL-LAID, Luscious Lychee & Dragon Fruit Definition of Definition GEL-LO

Skład:

Water (Aqua), Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice, Litchi Chinensis (Lychee) Fruit Extract, Hylocereus Undatus (Dragonfruit) Fruit Extract, Hippophae Rhamnoides (Seaberry) Fruit Oil, Ascorbic Acid (Vitamin C), Biotin, Cholecalciferol (Vitamin D), Equisetum Arvense (Horsetail) Extract, Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower Extract, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Mentha Arvensis (Wild Mint) Leaf Oil, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Retinyl Palmitate (Vitamin A), Serenoa Serrulata (Saw Palmetto) Fruit Oil, Tocopheryl Acetate (Vitamin E), Urtica Dioica (Nettle) Extract, VP/VA Copolymer (polimer), Glycerin, Ethylhexylglycerin (Derived From Plants - konserwant), PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Red 33 (CI 17200), Yellow 5 CI (19140), Aminomethyl Propanol (rehgulator pH), Fragrance (Parfum & Essential Oil Blend)

ZAPACH: słodki, owocowo-mandarynkowy.
KOLOR: różowy.
KONSYSTENCJA: zbita, galaretkowata.
CENA: 70 - 80 PLN.
POJEMNOŚĆ: 356ml.
OPAKOWANIE: solidny, plastikowy słój.
DOSTĘPNOŚĆ: strona producenta, zagraniczne strony z kosmetykami, np. www.kiyobeauty.com.
WYDAJNOŚĆ: bardzo wydajny.
ZGODNY Z CG: tak.

O składzie:

Humektantowo - emolientowy, bogaty w ekstrakty, działające odżywczo na włosy. 

Efekty i działanie: 

Po stylizatorze The Mane Choice Crystal Orchid Biotin Infused Styling Gel, zauroczyłam się w marce The Mane Choice! Postanowiłam przetestować ich kolejne produkty, również stylizujące. 

The Mane Choice Exotic Cool-Laid nieco różni się od poprzedniego żelu z biotyną. Jest bardziej zbity i treściwy, co przekłada się na jego wydajność i sklejenie loków. Mimo galaretkowatej konsystencji nie obciąża włosów ani nie skleja ich w mocno zbite strąki. Te oczywiście się pojawiają, ale są łatwe do odgniecenia, a po tej czynności włosy są zaskakująco miękkie i mięsiste, nawet spulchnione. 

Żelo-galaretka definiuje, podbija i utrwala skręt. Jak na żel jest bardzo lekki i spokojnie można go stosować w duecie z innymi stylizatorami. 
EXOTIC COOL-LAID, podobnie jak Crystal Orchid Biotin, nadaje nieziemskiej objętości włosom! Aktualnie moje włosy zrobiły się cienkie (wypadanie), więc jeśli chcę wyhodować lwią grzywę na głowie, sięgam właśnie po THE MANE CHOICE EXOTIC COOL-LAID. W moim przypadku żel świetnie współgrał z Kemonem Hair Manya Hi Density Curls. 
Należy jednak uważać przy myciu humektantowym. Jeśli takowe zrobiliście w danym momencie, połączcie żel The Mane Choice z emolientową odżywką b/s, ponieważ może pojawić się puszek. :)

EXOTIC COOL-LAID sprawdził się też świetnie jako reanimator! Mimo zbitej konsystencji pozostawił włosy lekkie, miękkie i zdefiniowane! Nie było widać, że są odświeżane.
Podsumowując, The Mane Choice Exotic Cool-Laid jest bardzo dobrym stylizatorem. Może nie jest to szał pał, jak w przypadku kilku moich poprzedników, ale zasługuje na równie wysoką ocenę. Z włosami robi same cudeńka. Jeszcze NIGDY nie miałam po nim BHD, a stosuję go dość często. :) Do tego wydajność i cena, myślę że warto zainwestować w COŚ pewnego, co starczy na długi czas.

To nie ostatni produkt The Mane Choice jaki mam w posiadaniu! Niebawem podzielę się z Wami kolejnymi recenzjami, a ty czasem zabieram się za post z relacją z wizyty u trychologa. Mamy przyczynę wypadania włosów!

Buziaki!

Komentarze